 |
www.forummastodont.fora.pl Forum dla ludzi w średnim wieku 40 - 60 lat.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mastodont
Administrator
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:19, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
gargantua napisał: | Vive la France!
Niezła ekipa |
„Zmarł sportowy komentator Thierry Roland, „legendarny głos footballu” w telewizji, który do ostatniej chwili komentowal Euro 2012 ze swoim przyjacielem Jean-Michel Larqué. Zmarł w wieku 74 lat,”
ogłosiła w sobotę AFP, za pozwoleniem rodziny.
"Poinformowany przez Jego rodzinę kanał M6 z ogromnym żalem informuje o śmierci Thierry Roland. M6 przekazuje swoje kondolencje na ręce żony Frances i syna Gary,"
powiedział agencji AFP dyrektor komunikacji M6, Yann de Kersauson.
Przyczyna śmierci nie została określona.
Na Euro 2012 był komentatorem dla M6 z Jean-Michel Larqué, z ktorym stanowili niezapomniane duo potem od Euro 2004.
Thierry Roland musiał zrezygnować z komentowania przed meczem pomiędzy Francją i Ukrainą, bo jak sam ogłosił: „nie jest w pełni sprawny z powodu problemow z kamieniami żółciowymi.”
Jean-Michel Larqué, drugi biegun legendy komentatorskiej, pojawił się w Kijowie i komentował zwycięski mecz Francji ze łzami w oczach mając obok siebie pusty fotel Rollanda.
"To była taka radość, aby prowadzić ten tandem. Najgorsze jest to, że radość po zwycięstwie nad Ukraina jest bez Niego", powiedział ze łzami w oczach lJean-Michel Larqué, w wywiadzie na żywo w BFMtv tel.
Thierry Roland
Thierry Roland i Jean-Michel Larqué,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bob marley
Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:43, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Szkoda Rolanda...
ale ja nie o tym, tylko oczywiście o przegranym meczu z Czechami.
Na piłce nożnej znam się jak większość mężczyzn i dlatego wolno mi ocenić to,
co widziałem podczas 65 minut meczu, bo już od mniej więcej '65 minuty oglądałem tylko Grecję, jak Ruskich wysyła do domu.
Lubie walkę i lubię oglądać w sporcie zaangażowanie do granic możliwości.
Patrzyłem wieczór wcześniej na parująca od myślenia głowę trenera Anglików i zadziwił mnie, gdy wprowadzony przez niego Walcott najpierw wyrównał,
a potem dal wspaniałego passa do Wellbecka i było 3-2 dla wyspiarzy, i było pozamiatane. Angole walczyli, jak lwy, Szwedzi walczyli jak lwy...
Grecki futbol jest nazwany monstrualnym, dlatego, ze opiera sie na tej samej taktycznej zasadzie, co Mistrzowie z Albionu w '66:
"najpierw bronimy naszej bramki, a potem dopiero atakujemy"
Angole Alfa Ramsey'a zdobyli dzięki tej zasadzie Mistrza Świata w '66;
Grecy kierowani przez szkopskiego trenera zdobyli dzięki temu Mistrza Europy w 2004.
Patrzyłem zatem wcześniej (jak wspomniałem) na pierwsze 20 minut (niezłe) polskiego zespołu, a potem znowu odezwała się "grecka choroba"
i być może tęga burza, spowodowała, ze Polacy po prostu stracili koncept.
Komentator z angielskiego TSNtv napomknął w tym czasie o szalejącym wzdłuż linii trenerze Czechow Bilku i o siedzącym, jak mumia pod szczelnym daszkiem ławki trenerze Polaków.
Bilek, niby Hodgson doznał iluminacji i zauważył fakt stracenia rytmu przez nasz zespól i oczywiście zakomandowal zmianę taktyki na ofensywna,
zwłaszcza ze Grecy objęli w niedalekiej Warszawie prowadzenie 1-0. To było to, nic innego.
Smuda masował w tym czasie swoja wydatna żuchwę i nic nie robił.
Potem było, jak było - co raz to i gorzej, z minuty na minute.
Zdjecie z boiska najlepszego pomocnika (Polańskiego) i zastąpienie go nijakim Grosickim, dało efekt tragiczny
- Czesi zyskali do tego momentu przewagę w środku pola, a bramka... no cóż, mogło być ich więcej (dla Czechow).
Po bramce dla Czechow Smuda popełnił tradycyjny błąd, który popełniają wszyscy nijacy trenerzy
- nie rzucił całej drużyny do skomasowanego ataku, tylko bronił tego 0-1, jakby mu to coś dawało.
I tak na koniec, to Czesi i Grecy zagrają w ćwierćfinałach, zagrają bo to te dwie drużyny walczyły o awans w TRZECH meczach,
a nie tylko w jednym popisowym (Ruscy z Czechami) i jednym o honor (Polacy z Ruskimi).
Euro trwa i jest fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bob marley
Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:43, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
się porobiło..
Najpierw Angela powiedziała, ze na Ukrainie jest zamordyzm, to potem wsie co byli u niej w kieszeni pokiwali głowami na znak poparcia.
Potem było Euro, a potem po kolei wsie poodpadały i dalej kiwały głowami i tylko zostali Hiszpanie z Włochami, tuz wcześniej Niemcy (ci od Angeli) grzecznie przegrali w Włochami, żeby na te zamordystowska Ukrainę nie musieć jechać. A w ogóle to było im przykro, bo najsampierw wygrali z Grekami, już wtedy powinni przegrać, bo tamtym przecież zabiorą i tak wszystko za niepłacenie komornego w Europie, to chociaż mogli wygrać i w Atenach by było wesoło choć przez chwile, a tak to nawet Niemcom za przeproszeniem rur nie powąchali, jak się ten ich Trabant, czy inny Gomes porozpędzał.
No to udali, ze Włosi są debeściaki i ich Pitbull jest w ogóle SuperMarioBross.
I Włosi dali się wpuścić w te ukraińskie maliny i dopiero na stadionie zatrzęsły im się nogi, jak na trybunie honorowej zobaczyli Łukaszenkę, a Hiszpanie wyszli ubrani na czerwono...4 do yaya dla Hiszpanów i może Italiańce wrócą do suonecznej Italii?
Puszczą ich te zamordyści ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|