 |
www.forummastodont.fora.pl Forum dla ludzi w średnim wieku 40 - 60 lat.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan jaracz
Gość
|
Wysłany: Śro 22:53, 04 Kwi 2012 Temat postu: rymy, rymy, rymcymcymy |
|
|
Rymiarz ocknięty
Stanął na progu pokoju
i powietrze zapachniało Herbertem
wepchniętym do zatłoczonego trajlusia –
i krzyknął rymem.
Od tego to się zaczęło i błyskawicznie skończyło.
Czepił się huku frazy i piął się po niej w górę,
gdyż wiedział, że cisza oznacza niebyt.
Zostanie w nim tylko rytm podkutych butów,
zgrzyt czołgów na moście - zgniłozielonej śmierci.
Grzmot wybuchów i oni wstępujący w chmurę dymu –
pistolet oficera. Ryk armat,
ziemia jęczy jak bęben – trójkątna dolina ataku.
Więc kiedy umarł, wierni kumple chcą, aby po drabinie wrzawy
wstąpił w niebo.
Sto karabinowych dzwonnic rozkołysało cmentarz.
W tej chwili, najbliżej nieba, kompania strzela.
Ale nie może odłupać twardego lazuru na tyle, aby Rymiarz
zmieścił się cały z frazami pierwszego i ostatniego wiersza.
Teraz znów spadł w wykopany grób, w twarz ziemi.
Wierni kumple
nie podnoszą go i zasypują łopatami ostatnich oklasków.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uau
Gość
|
Wysłany: Czw 9:07, 12 Kwi 2012 Temat postu: Re: rymy, rymy, rymcymcymy |
|
|
stefan jaracz napisał: | Rymiarz ocknięty
Stanął na progu pokoju
i powietrze zapachniało Herbertem
wepchniętym do zatłoczonego trajlusia –
i krzyknął rymem.
Od tego to się zaczęło i błyskawicznie skończyło.
Czepił się huku frazy i piął się po niej w górę,
gdyż wiedział, że cisza oznacza niebyt.
Zostanie w nim tylko rytm podkutych butów,
zgrzyt czołgów na moście - zgniłozielonej śmierci.
Grzmot wybuchów i oni wstępujący w chmurę dymu –
pistolet oficera. Ryk armat,
ziemia jęczy jak bęben – trójkątna dolina ataku.
Więc kiedy umarł, wierni kumple chcą, aby po drabinie wrzawy
wstąpił w niebo.
Sto karabinowych dzwonnic rozkołysało cmentarz.
W tej chwili, najbliżej nieba, kompania strzela.
Ale nie może odłupać twardego lazuru na tyle, aby Rymiarz
zmieścił się cały z frazami pierwszego i ostatniego wiersza.
Teraz znów spadł w wykopany grób, w twarz ziemi.
Wierni kumple
nie podnoszą go i zasypują łopatami ostatnich oklasków. |
Oj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gargantua
Gość
|
Wysłany: Pią 9:36, 13 Kwi 2012 Temat postu: Re: rymy, rymy, rymcymcymy |
|
|
stefan jaracz napisał: | Rymiarz ocknięty
Stanął na progu pokoju
i powietrze zapachniało Herbertem
wepchniętym do zatłoczonego trajlusia –
i krzyknął rymem.
Od tego to się zaczęło i błyskawicznie skończyło.
Czepił się huku frazy i piął się po niej w górę,
gdyż wiedział, że cisza oznacza niebyt.
Zostanie w nim tylko rytm podkutych butów,
zgrzyt czołgów na moście - zgniłozielonej śmierci.
Grzmot wybuchów i oni wstępujący w chmurę dymu –
pistolet oficera. Ryk armat,
ziemia jęczy jak bęben – trójkątna dolina ataku.
Więc kiedy umarł, wierni kumple chcą, aby po drabinie wrzawy
wstąpił w niebo.
Sto karabinowych dzwonnic rozkołysało cmentarz.
W tej chwili, najbliżej nieba, kompania strzela.
Ale nie może odłupać twardego lazuru na tyle, aby Rymiarz
zmieścił się cały z frazami pierwszego i ostatniego wiersza.
Teraz znów spadł w wykopany grób, w twarz ziemi.
Wierni kumple
nie podnoszą go i zasypują łopatami ostatnich oklasków. |
Pisz jaracz te wierszydła, bo może..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan jaracz
Gość
|
Wysłany: Pią 17:13, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Niebo
Niebo nad czterema sezonami
niebo dorosłych, dzieci i zwierząt
niekiedy misa Gilgamesza
pod nieobecnymi gwiazdami
niebo było lunetą dzieciństwa
niebo było niepojętym wzruszeniem
ponad policzkiem pierwszej dziewczyny
ponad gałęzią gruszy i jabłoni
policzek zniknął w pierwszym wybuchu
gałęzie poraniły pociski
nad popiołami ptasich gniazd
piosenka bezdomnych weteranów
niebo oddalającego się dzieciństwa
niebo nieistniejącego wzruszenia
nadpalone zdjęcie dziewczyny
wysuszony liść umarłego świata
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fanfan stefana
Gość
|
Wysłany: Pią 17:47, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Niebo
Niebo nad czterema sezonami
niebo dorosłych, dzieci i zwierząt
niekiedy misa Gilgamesza
pod nieobecnymi gwiazdami
niebo było lunetą dzieciństwa
niebo było niepojętym wzruszeniem
ponad policzkiem pierwszej dziewczyny
ponad gałęzią gruszy i jabłoni
policzek zniknął w pierwszym wybuchu
gałęzie poraniły pociski
nad popiołami ptasich gniazd
piosenka bezdomnych weteranów
niebo oddalającego się dzieciństwa
niebo nieistniejącego wzruszenia
nadpalone zdjęcie dziewczyny
wysuszony liść umarłego świata |
Świetne, pikne i smutne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciupek
Gość
|
Wysłany: Pią 20:22, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiersze, wiersze.. zawsze opowiadają jakieś historie, nigdy bez sensu.
Co w tobie siedzi Stefanie Jaraczu, jaka tajemnica?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gargantua
Gość
|
Wysłany: Pon 9:17, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ciupek napisał: | Wiersze, wiersze.. zawsze opowiadają jakieś historie, nigdy bez sensu.
Co w tobie siedzi Stefanie Jaraczu, jaka tajemnica? |
W Stefanie siedzi bies, który mu nakazuje szarpać się ze światem.
immortel ma podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan jaracz
Gość
|
Wysłany: Śro 6:33, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Księżniczka Łupinka uciekła z szewcem, który ma cztery łapy
do roboty i cztery złote. Król Groszek śpi pod drzewem.
Nie wie, w jakim niebezpieczeństwie znajduje się wianek Łupinki.
A szewc jest coraz bliżej. Dostał już kwaterę. W każdym jej rogu jest
hiszpańska mucha. Król Groszek śpi.
Księżniczka zrzuca z siebie płaszczyk. Wpada do pokoju goły szewc
i rozpoczyna się wstępna gra. Sukienki i pończoszki. Zbyt długo
ochraniały wianuszek Łupinki. Jest ogołocona doszczętnie.
Król Groszek widzi we śnie fruwający wianek. Zbudował
dla niego marmurowy grobowiec. Kto widział, aby dla wianka
budować grobowiec? Ja widziałem.
Działo się to w noc puszczania wianków na Wiśle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uou
Gość
|
Wysłany: Śro 20:31, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Księżniczka Łupinka uciekła z szewcem, który ma cztery łapy
do roboty i cztery złote. Król Groszek śpi pod drzewem.
Nie wie, w jakim niebezpieczeństwie znajduje się wianek Łupinki.
A szewc jest coraz bliżej. Dostał już kwaterę. W każdym jej rogu jest
hiszpańska mucha. Król Groszek śpi.
Księżniczka zrzuca z siebie płaszczyk. Wpada do pokoju goły szewc
i rozpoczyna się wstępna gra. Sukienki i pończoszki. Zbyt długo
ochraniały wianuszek Łupinki. Jest ogołocona doszczętnie.
Król Groszek widzi we śnie fruwający wianek. Zbudował
dla niego marmurowy grobowiec. Kto widział, aby dla wianka
budować grobowiec? Ja widziałem.
Działo się to w noc puszczania wianków na Wiśle. |
cacucho
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juzek z prostej
Gość
|
Wysłany: Śro 21:18, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Księżniczka Łupinka uciekła z szewcem, który ma cztery łapy
do roboty i cztery złote. Król Groszek śpi pod drzewem.
Nie wie, w jakim niebezpieczeństwie znajduje się wianek Łupinki.
A szewc jest coraz bliżej. Dostał już kwaterę. W każdym jej rogu jest
hiszpańska mucha. Król Groszek śpi.
Księżniczka zrzuca z siebie płaszczyk. Wpada do pokoju goły szewc
i rozpoczyna się wstępna gra. Sukienki i pończoszki. Zbyt długo
ochraniały wianuszek Łupinki. Jest ogołocona doszczętnie.
Król Groszek widzi we śnie fruwający wianek. Zbudował
dla niego marmurowy grobowiec. Kto widział, aby dla wianka
budować grobowiec? Ja widziałem.
Działo się to w noc puszczania wianków na Wiśle. |
Bravo Stefan, dawaj jeszcze, to jest dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bob marley
Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:00, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Księżniczka Łupinka uciekła z szewcem, który ma cztery łapy
do roboty i cztery złote. Król Groszek śpi pod drzewem.
Nie wie, w jakim niebezpieczeństwie znajduje się wianek Łupinki.
A szewc jest coraz bliżej. Dostał już kwaterę. W każdym jej rogu jest
hiszpańska mucha. Król Groszek śpi.
Księżniczka zrzuca z siebie płaszczyk. Wpada do pokoju goły szewc
i rozpoczyna się wstępna gra. Sukienki i pończoszki. Zbyt długo
ochraniały wianuszek Łupinki. Jest ogołocona doszczętnie.
Król Groszek widzi we śnie fruwający wianek. Zbudował
dla niego marmurowy grobowiec. Kto widział, aby dla wianka
budować grobowiec? Ja widziałem.
Działo się to w noc puszczania wianków na Wiśle. |
Ekstra historyjka Stefanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taki jeden
Gość
|
Wysłany: Czw 16:11, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Księżniczka Łupinka uciekła z szewcem, który ma cztery łapy
do roboty i cztery złote. Król Groszek śpi pod drzewem.
Nie wie, w jakim niebezpieczeństwie znajduje się wianek Łupinki.
A szewc jest coraz bliżej. Dostał już kwaterę. W każdym jej rogu jest
hiszpańska mucha. Król Groszek śpi.
Księżniczka zrzuca z siebie płaszczyk. Wpada do pokoju goły szewc
i rozpoczyna się wstępna gra. Sukienki i pończoszki. Zbyt długo
ochraniały wianuszek Łupinki. Jest ogołocona doszczętnie.
Król Groszek widzi we śnie fruwający wianek. Zbudował
dla niego marmurowy grobowiec. Kto widział, aby dla wianka
budować grobowiec? Ja widziałem.
Działo się to w noc puszczania wianków na Wiśle. |
Pastisz według Herberta?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan jaracz
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
taki jeden napisał: |
Pastisz według Herberta? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan jaracz
Gość
|
Wysłany: Czw 21:34, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Piją gorzałkę. Potem długo ogórka kiszonego i razowca.
Starannie wąchają chleb i uśmiechają się do lustra. Zakąszają
ogórkiem smak wódki, a wtedy za pierwszej miłości był haust
powietrza. No cóż, wszystko mija. Przeżyło się to i owo. Wystygł
człowiek. Szelki wiszą na brzuchu. Gdyby były dzieci, strzelałyby
z tych szelek.- „Chryzantemy złociste…” – to zawsze przy drugiej
flaszce.
Nieodzowne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chmurka
Gość
|
Wysłany: Czw 22:32, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
stefan jaracz napisał: | Piją gorzałkę. Potem długo ogórka kiszonego i razowca.
Starannie wąchają chleb i uśmiechają się do lustra. Zakąszają
ogórkiem smak wódki, a wtedy za pierwszej miłości był haust
powietrza. No cóż, wszystko mija. Przeżyło się to i owo. Wystygł
człowiek. Szelki wiszą na brzuchu. Gdyby były dzieci, strzelałyby
z tych szelek.- „Chryzantemy złociste…” – to zawsze przy drugiej
flaszce.
Nieodzowne. |
Coraz fajniejsze klimaty Stefanie. Widać, ze się dobrze tu czujesz ze swoimi kompozycjami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|