Autor	Wiadomość
dróżnik	Wysłany: Nie 19:44, 03 Cze 2012    Temat postu: to to to napisał: Jestem z daleka. O co tu loto? Odjazd do Yumy!
to to to	Wysłany: Nie 1:24, 03 Cze 2012    Temat postu: Jestem z daleka. O co tu loto?
stefan jaracz	Wysłany: Sob 12:36, 02 Cze 2012    Temat postu: Kwiaty, furmanki kwiatów przyniesione z marché kwiaty żółte, czerwone, fioletowe w bratkach odjęte pszczołom trwonią swoje ARCHE w woskowej ciszy pokoju na granicy lata Hej! komu te hojne dary, barwy i zapachy omdlewające łodygi, płatki spadające niebo przeszyte paryskim błękitem chaty mgły snują statki po Sekwanie pływające
Szukacz	Wysłany: Sob 23:14, 05 Maj 2012    Temat postu: ixposzukiwacz napisał: Panienka wyprosiła Ixa z GP, Margo pokazał Ixu drzwi u Gargiego, na Mastodoncie pogonił Ixa Stefan Jaracz, Mondry shakował Ixa IP. Gdzie wsiąkł Ix ? Ix wyemigrowal na Salon24.
ixposzukiwacz	Wysłany: Sob 21:36, 05 Maj 2012    Temat postu: Panienka wyprosiła Ixa z GP, Margo pokazał Ixu drzwi u Gargiego, na Mastodoncie pogonił Ixa Stefan Jaracz, Mondry shakował Ixa IP. Gdzie wsiąkł Ix ?
taki jeden	Wysłany: Pią 11:58, 04 Maj 2012    Temat postu: ixofil napisał: stefan jaracz napisał: Do tych, co nie uszanowali rymrymcym Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco, a droga którą wierszyki dreptały do uszu nie rozstąpiła się w przepaść Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów rycerze śpiący w górach będą spali dalej więc łatwo wszedłeś nieproszony gościu Ale piewcy rymów nocą się zgromadzą karbonariusze spiskowcy wolności słowa będą czyścili swoje muzealne bronie przysięgali na pióro i na kolory poezji Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco i dałem ci sążeń miejsca na post – i spokój, by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu najtrudniejszego kunsztu – odpuszczania win. No, a jak można dokonać najazdu przez pomyłkę? Pomylki sa rzecza ludzka i tyle.
ixofil	Wysłany: Śro 10:19, 02 Maj 2012    Temat postu: stefan jaracz napisał: Do tych, co nie uszanowali rymrymcym Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco, a droga którą wierszyki dreptały do uszu nie rozstąpiła się w przepaść Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów rycerze śpiący w górach będą spali dalej więc łatwo wszedłeś nieproszony gościu Ale piewcy rymów nocą się zgromadzą karbonariusze spiskowcy wolności słowa będą czyścili swoje muzealne bronie przysięgali na pióro i na kolory poezji Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco i dałem ci sążeń miejsca na post – i spokój, by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu najtrudniejszego kunsztu – odpuszczania win. No, a jak można dokonać najazdu przez pomyłkę?
badacz ixoff	Wysłany: Sob 9:26, 28 Kwi 2012    Temat postu: stefan jaracz napisał: Do tych, co nie uszanowali rymrymcym Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco, a droga którą wierszyki dreptały do uszu nie rozstąpiła się w przepaść Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów rycerze śpiący w górach będą spali dalej więc łatwo wszedłeś nieproszony gościu Ale piewcy rymów nocą się zgromadzą karbonariusze spiskowcy wolności słowa będą czyścili swoje muzealne bronie przysięgali na pióro i na kolory poezji Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco i dałem ci sążeń miejsca na post – i spokój, by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu najtrudniejszego kunsztu – odpuszczania win. No to mu pojechałeś po monogramie.
stefan jaracz	Wysłany: Pią 14:12, 27 Kwi 2012    Temat postu: Do tych, co nie uszanowali rymrymcym Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco, a droga którą wierszyki dreptały do uszu nie rozstąpiła się w przepaść Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów rycerze śpiący w górach będą spali dalej więc łatwo wszedłeś nieproszony gościu Ale piewcy rymów nocą się zgromadzą karbonariusze spiskowcy wolności słowa będą czyścili swoje muzealne bronie przysięgali na pióro i na kolory poezji Mój bezbronny temat przyjął cię najeźdźco i dałem ci sążeń miejsca na post – i spokój, by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu najtrudniejszego kunsztu – odpuszczania win.
stefan jaracz	Wysłany: Pon 17:06, 23 Kwi 2012    Temat postu: PREZYDENT Był sobie raz Prezydent. Miał nerwowe oczy i drapieżną szczękę. Mieszkał w pałacu pełnym marmurów i policjantów. Sam z Carlą. Bredził dużo o zmianach, lecz na gorsze. Nikt go nie kochał. Najbardziej lubił biznesmenów i drogie gadżety. Ale fotografował się bez gadżetów, z marsową miną wśród ubogich. Kiedy przegrał, nikt nie zmartwił się specjalnie. Zobaczcie w najbliższym barze, czy ktoś pije ze zmartwienia.
stefan jaracz	Wysłany: Pon 16:57, 23 Kwi 2012    Temat postu: Ech, ten ix, niby sympatyk poezji ???
ix	Wysłany: Pią 21:18, 20 Kwi 2012    Temat postu: bob marley napisał: ix, a zakrecony, jak ygrek. To nie ja, a mastodont, to primo; a ten temat jest stefana o wierszykach, to secundo, no! pozdro i owszem Może i zakręcony, nie przeczę, a nawet potwierdzam, ale pozytywnie. Weekend! Wreszcie! A już niedługo weekend, że hej! Nie było takiego od lat! Że napisałem "u stefana"? I jeszcze, że prozą? A gdzie to niby miałem, do KN!, napisać?! Próbowałem! Wszędzie, gdzie próbowałem, czytałem tylko: użytkownik, hasło, użytkownik, hasło! Raz to nawet taki tekst: przestań łazić po wątkach! dawaj hasło! Tak właśnie trafiłem do "u stefana". Myślałem, że wreszcie trafiłem do przysłowiowego azylu. A tu masz, primo, no, secudno, sama tułaczka i poniewierka ... i za co? Pozdrowienia oczywiście odwzajemnione
bob marley	Wysłany: Pią 20:40, 20 Kwi 2012    Temat postu: ix napisał: Te, bob marley! Dlaczego, gadzino (z całym szacunkiem) przestałeś pisać o historii? Zaglądam tu, do Ciebie (no i do Was) dla Celtów, Wandei, templariuszy, TEJ Katedry... a tu nic. Zaglądam rzadko, ale najbardziej lubię właśnie historię. I Ona mnie do Was ciągnie jak magnes. Na innych forach zwyczajnie. Rzeź. I wcale nie niewiniatek. Odnośnie Celtów i Katedry (itd.) trudno się zgadzać lub nie, bo co tu się zgadzać albo nie. Ale jeśli się Ciebie czyta w Wandei, to tak. Da się wyczytać tam Twoje sympatie. A przy okazji i moje. Pozdrawiam Mirek/ix PS bob. Pisać raczej u Was nie będę. To tylko dzisiaj tak sobie pozwoliłem. Weekend i wiosna. Ale naprawdę chętnie poczytam. M. ix, a zakrecony, jak ygrek. To nie ja, a mastodont, to primo; a ten temat jest stefana o wierszykach, to secundo, no! pozdro i owszem
ix	Wysłany: Pią 19:33, 20 Kwi 2012    Temat postu: No, o'key, marley. Jest trochę "nowego". Zaraz poczytam. Częściowo wycofuję więc utyskiwanie. Częściowo. M.
ix	Wysłany: Pią 19:27, 20 Kwi 2012    Temat postu: Te, bob marley! Dlaczego, gadzino (z całym szacunkiem) przestałeś pisać o historii? Zaglądam tu, do Ciebie (no i do Was) dla Celtów, Wandei, templariuszy, TEJ Katedry... a tu nic. Zaglądam rzadko, ale najbardziej lubię właśnie historię. I Ona mnie do Was ciągnie jak magnes. Na innych forach zwyczajnie. Rzeź. I wcale nie niewiniatek. Odnośnie Celtów i Katedry (itd.) trudno się zgadzać lub nie, bo co tu się zgadzać albo nie. Ale jeśli się Ciebie czyta w Wandei, to tak. Da się wyczytać tam Twoje sympatie. A przy okazji i moje. Pozdrawiam Mirek/ix PS bob. Pisać raczej u Was nie będę. To tylko dzisiaj tak sobie pozwoliłem. Weekend i wiosna. Ale naprawdę chętnie poczytam. M.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group